Czy włoski system znakowania żywności Nutrinform może stać się alternatywą dla systemu Nutri-Score?

| |

Streszczenie

W opozycji do francuskiego systemu znakowania żywności Nutri-Score Włochy przedstawiły na forum Unii Europejskiej własny model o nazwie Nutrinform. Spór sprowadza się do kwestii, czy dopuszczalne jest ocenianie żywności na etykiecie jako „zdrowej” lub „niezdrowej”. Schemat Nutri-Score nadaje żywności etykietę od „A” (kolor zielony) do „E” (kolor czerwony) w oderwaniu od kontekstu dietetycznego oraz dziennej ilości spożycia. Francuski system dyskryminuje producentów artykułów żywnościowych, które są wysokokaloryczne, o znacznej zawartości tłuszczu, cukru oraz soli. Uderza zatem przede wszystkim w producentów żywności odzwierzęcej, więc nie tylko wyrobów mięsnych, ale też serów czy mleka, co ma ogromne znaczenie dla polskiej gospodarki. Włoski Nutrinform nie ocenia natomiast produktu, lecz informuje jedynie o ilości poszczególnych składników odżywczych w porcji artykułu spożywczego wraz z odpowiadającą im dzienną referencyjną wartością spożycia. Ma zatem zdecydowanie bardziej obiektywny charakter i lepiej pokazuje przydatność danego produktu oraz jego wpływ na zdrowie człowieka. Mając na uwadze jednoznacznie negatywny wpływ na polską gospodarkę ewentualnego narzucenia systemu Nutri-Score jako obowiązującego na terenie całej Unii, rząd Rzeczypospolitej powinien podjąć niezbędne działania, by się temu przeciwstawić. Jednym z możliwych rozwiązań jest przyłączenie się do koalicji popierającej Nutrinform, do której przynależą już przykładowo Czechy oraz Węgry.

Wstęp

Nutrinform, znany też jako włoska “bateria”, stanowi alternatywny względem schematu Nutri-Score system znakowania żywności. Jest on odpowiedzią na krzywdzącą i szkodliwą zdaniem Włochów pięciokolorową etykietę żywieniową używaną w systemie Nutri-Score.

            Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Nutri-Score#/media/Plik:Nutri-score-A.svg, dostęp: 1.12.2020.

Zdaniem przedstawicieli włoskiego rządu, w tym Minister Rolnictwa Teresy Bellanova[1], schemat Nutri-Score nie bierze pod uwagę bogactwa i różnorodności diety śródziemnomorskiej. Nadawanie danemu produktowi etykiety bez wdawania się w niuanse i zawiłości dietetyczne prowadzi w myśl przeciwników klasyfikacji pięciokolorowej do uproszczonego i fałszywego pojmowania wartości odżywczej danego produktu. Tę ostatnią należy bowiem rozumieć w kontekście całej diety, a nie tylko poprzez traktowanie konkretnego wytworu jako samodzielnego składnika żywieniowego. Innymi słowy, wpływ na zdrowie tego, co spożywamy, jest zależny nie tylko od składników zawartych w pojedynczym artykule spożywczym, ale od całego konsumowanego przez nas repertuaru produktów żywieniowych[2].

Dlatego też oznaczanie danego wyrobu jako niezdrowy ze względu na zawartość określonych składników odżywczych dyskryminuje w praktyce producentów i przetwórców, którzy biorą udział w procesie jego wytwarzania. Akt kolorowego etykietowania wpływa negatywnie również na konsumentów poprzez wysyłanie do nich uproszczonej informacji o danym produkcie. Nutri-Score uderza nie tylko w konkretne artykuły spożywcze, ale też w całe grupy tych wyrobów. Dzieje się tak poprzez nadawanie niskiej oceny produktom kalorycznym, o wysokiej zawartości cukru, kwasów tłuszczowych nasyconych oraz soli[3]. W związku z tym pięciokolorowa etykieta żywieniowa w praktyce negatywnie klasyfikuje wyroby, wśród których wymienić można: produkty mięsne, oliwę, sery itd. Są to podstawowe składniki diety śródziemnomorskiej, a zatem nic dziwnego, iż to rząd włoski oraz włoscy producenci żywności jako pierwsi zaprotestowali przeciwko systemowi Nutri-Score.

Akt kolorowego etykietowania wpływa negatywnie również na konsumentów poprzez wysyłanie do nich uproszczonej informacji o danym produkcie.

Wprawdzie pięciokolorowa etykieta żywieniowa udziela tylko informacji na temat tego, czy dany artykuł spożywczy został uznany za zdrowy, ale z całą pewnością będzie to miało przełożenie na wybory konsumentów. Te ostatnie zaś przekładają się na dochody producentów, więc opinie o ich dyskryminacji przez system Nutri-Score nie są bezpodstawne[4]. Faktem jest, że znakowanie produktów ma jedynie skłaniać konsumenta do ograniczenia stosowania danego produktu spożywczego w swojej diecie, jednakże nie wskazuje, jaka ilość spożycia tego produktu może być już uznana za szkodliwą. Dlatego też kupujący niejako z ostrożności mogą wyeliminować negatywnie oznakowane wyroby ze swojego repertuaru żywieniowego. 

Wprawdzie pięciokolorowa etykieta żywieniowa udziela tylko informacji na temat tego, czy dany artykuł spożywczy został uznany za zdrowy, ale z całą pewnością będzie to miało przełożenie na wybory konsumentów.

Nutrinform – charakterystyka

System Nutrinform (“bateria”) zaczął być wprowadzany we Włoszech w 2018 r. Wstępem do jego wdrożenia była ankieta przeprowadzona na 1500 konsumentach za pomocą wywiadu internetowego. Z kolei w 2019 r. włoska Rada Badań na Rolnictwem i Gospodarką Rolną w porozumieniu z Włoskim Narodowym Instytutem Zdrowia przeprowadziła panel w obrębie 300 konsumentów podzielonych na trzy grupy w celu wypełnienia kwestionariusza na temat wiedzy o żywieniu. Badania wykazały zainteresowanie konsumentów systemem znakowania produktów, który jednocześnie informuje i edukuje, a nie jedynie przedstawia klasyfikację w postaci etykiety na wzór francuski[5].

W 2020 r. Komisja Europejska zezwoliła na użycie “baterii” jako sposobu znakowania żywności na terenie Unii Europejskiej, uznając jego zgodność z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1169/2011 z dnia 25 października 2011 r. dotyczącego znakowania żywności[6]. Wprowadzony we Włoszech system stał się tym samym jednocześnie oficjalną propozycją harmonizacyjną tego kraju dla całego obszaru Wspólnoty. W obecnym stanie prawnym cała regulacja ma charakter dobrowolny w tych krajach Unii Europejskiej, które zgodzą się na jego użycie – podobnie zresztą jak w przypadku Nutri-Score.

Koncepcja Nutrinform nie znakuje żywności na zasadzie “dobrej” i “złej”.

Koncepcja Nutrinform nie znakuje żywności na zasadzie “dobrej” i “złej”. W zamian za to model ten wskazuje wartość energetyczną porcji (50 lub 100 g) danego artykułu spożywczego oraz ilość poszczególnych składników odżywczych w porcji wraz z odpowiadającą im dzienną referencyjną wartością spożycia wyrażoną w formie procentowej[7]. Zatem etykieta Nutrinform, którą umieszcza producent zgłoszony do programu, przedstawia po kolei: wartość energetyczną produktu w kaloriach, ilość kwasów tłuszczowych, kwasów tłuszczowych nasyconych, cukrów oraz soli (wszystko w gramach). Pod spodem widnieją odpowiednie obrazy częściowo naładowanych baterii wraz z procentowym oznaczeniem ich naładowania, co wskazuje na dzienną referencyjną wartością spożycia[8]. Mechanizm działania Nutrinform przedstawia przykładowa grafika:

Idea “baterii” opiera się więc na referencyjnej wartości spożycia poszczególnych składników odżywczych. Obecnie w krajach Unii Europejskiej referencyjne wartości spożycia podlegają w zasadzie harmonizacji i są wstępnie ustalane przez Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) na podstawie wspomnianego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) NR 1169/2011 z dnia 25 października 2011 r. Państwa członkowskie mogą wprowadzać bardziej szczegółowe regulacje dotyczące referencyjnej wartości spożycia, np. w odniesieniu do poszczególnych grup wiekowych, ale w zgodzie z prawem unijnym. W Polsce normy referencyjnej wartości spożycia ustala ostatecznie Instytut Żywności i Żywienia. Umieszczenie na produkcie etykiety na temat przełożenia składników odżywczych na referencyjną wartość spożycia ma w państwie polskim charakter dobrowolny. Wyjątek stanowi informacja o witaminach i składnikach mineralnych, która musi być wyrażana także jako wartość procentowa referencyjnych wartości spożycia określonych w załączniku XIII część A pkt 1 rozporządzenia nr 1169/2011.

W przeciwieństwie do Nutri-Score “bateria” nie ocenia poszczególnych artykułów żywnościowych, a jedynie dostarcza konsumentowi wiedzy na temat ich zawartości.

W przeciwieństwie do Nutri-Score “bateria” nie ocenia poszczególnych artykułów żywnościowych, a jedynie dostarcza konsumentowi wiedzy na temat ich zawartości. Dodatkowo kupujący otrzymuje wiadomość na temat tego, w jaki sposób pokrywane jest jego zapotrzebowanie na poszczególne składniki odżywcze. Kwestię referencyjnej wartości spożycia można uznać za arbitralną ze względu na to, że potrzeby każdego człowieka są nieco inne, zależne od płci, wieku, masy ciała itd. Dlatego też system Nutrinform należy uznać za daleki od ideału, ponieważ każda jednostka musi kształtować swoją dietę osobiście, w sposób zależny od własnych uwarunkowań. W celu wykształcenia właściwych nawyków żywieniowych w społeczeństwie potrzebna jest edukacja z zakresu dietetyki na poziomie szkolnym oraz pozaszkolnym. Spowoduje to wzrost świadomości i wiedzy konsumentów na temat spożywanej żywności.

Niemniej jednak jeszcze bardziej arbitralne wydaje się wydawanie swego rodzaju zdrowotnego certyfikatu na bazie algorytmu opracowanego przez francuską Agencję Zdrowia Publicznego (Sante Publique France) w przypadku pięciokolorowej etykiety żywieniowej. Trzeba przy tym zauważyć, że oznaczenie Nutri-Score wyrywa dany produkt z całego kontekstu żywieniowego, a więc stanowi ocenę węższą i zubożoną w stosunku do modelu Nutrinform.

Do koalicji państw preferujących schemat “baterii” należą obecnie oprócz Włoch: Czechy, Cypr, Grecja, Łotwa, Rumunia i Węgry[9].

Do koalicji państw preferujących schemat “baterii” należą obecnie oprócz Włoch: Czechy, Cypr, Grecja, Łotwa, Rumunia i Węgry[9]. Wśród wymienionych krajów znajdują się zatem inni przedstawiciele kuchni śródziemnomorskiej, ale nie brakuje również państw z Europy Środkowej. Widać zatem, że system Nutrinform nie ma charakteru dyskryminującego i może służyć jako pomoc dla konsumenta w odniesieniu do różnych artykułów żywieniowych. Schemat Nutri-Score wdrożono zaś we Francji i w Niemczech pomimo protestu tamtejszych rolników, którzy sprzeciwiają się wszelkim formom kolorowego znakowania żywności. Wynika to z uzasadnionej obawy, że wiele produktów pochodzących z ich gospodarstw rolnych dostanie negatywną ocenę.

Posłowie do Parlamentu Europejskiego wymienionych państw, z wyjątkiem Łotwy, podpisali list otwarty do Komisji Europejskiej. Ich zdaniem system oznakowania żywności powinien zostać zharmonizowany, ale nie w sposób dyskryminujący, lecz w celu poprawy sytuacji konsumentów. Zdaniem sygnatariuszy listu model Nutri-Score jest lansowany przez międzynarodowe koncerny żywnościowe, które liczą na pozytywne oceny swoich produktów, a co za tym idzie – również większe zyski.  Proponowany przez eurodeputowanych system Nutrinform opiera się na dziennym spożyciu, a nie na progu 100g/100 ml, co jest niesprzyjające dla producentów żywności spożywanej w niewielkich ilościach jak oliwa z oliwek. Ponadto ze schematu znakowania żywności powinny być wyłączone produkty o chronionym pochodzeniu oraz produkty jednoskładnikowe[10].

Porównanie Nutrinform i Nutri-Score

Nutri-Score to w istocie system rankingowy, który opiera się na nadaniu danemu produktowi lub też danej kategorii produktów noty od A (najlepszy – kolor zielony) do E (najgorszy – kolor czerwony). Negatywny wpływ na ocenę ma wysoka wartość energetyczna, duża zawartość tłuszczów nasyconych, cukrów oraz soli w 100 g lub 100 ml produktu. Pozytywny skutek wynika zaś z zawartości owoców i warzyw, roślin strączkowych, orzechów, rzepaku, orzechów włoskich, oliwy z oliwek, błonnika oraz białka. Zatem w myśl pomysłodawców pięciokolorowej etykiety żywieniowej niezdrowe dla organizmu człowieka są: tłuszcze nasycone, cukry oraz sól. Zdrowe zaś są: białko, błonnik, tłuszcze nienasycone, witaminy i mikroelementy oraz zawartość owoców, warzyw i orzechów. Udział niepożądanych składników w produkcie karany jest dodatnimi punktami, natomiast pożądanych ujemnymi. Następnie punkty dodatnie i ujemne są sumowane. Im niższą liczbę uzyska dany artykuł spożywczy, tym lepszą otrzymuje ocenę. Sposób oceniania produktu w systemie Nutri-Score można szczegółowo wyjaśnić na przykładzie poniższej grafiki:

Źródło: https://nutriscore.colruytgroup.com/colruytgroup/en/about-nutri-score/, dostęp: 1.12.2020.

Przedstawiona powyżej klasyfikacja stanowi symplifikację problemów związanych z dietą, ponieważ segregacja składników odżywczych na “dobre” i “złe” stanowi jedynie zasadnicze wskazanie w odniesieniu do tego, co ma korzystny lub niekorzystny wpływ na zdrowie człowieka. Innymi słowy, tłuszcze nasycone, cukry oraz sól szkodzą, ale pod warunkiem, że są spożywane w nadmiarze. Spożywanie białka, błonnika, tłuszczów nienasyconych oraz witamin i mikroelementów jest oczywiście bardziej wskazane niż konsumowanie składników wymienionych wcześniej. Niemniej jednak ich nadmiar również jest szkodliwy dla organizmu ludzkiego, co potwierdzają badania naukowe[11]. Przykładowo nadmierne spożycie błonnika może prowadzić do niedożywienia i niedoborów. Nadmiar białka zaś przyczynia się do powstania kamicy nerkowej. Dlatego też nadawanie kolorowych etykiet dla poszczególnych produktów w istocie mija się z celem – etykietę można wystawiać jedynie całościowej diecie w oparciu o to, czy jest ona zbilansowana i zróżnicowana.

Z tego rodzaju problemami nie spotykamy się przy stosowaniu modelu Nutrinform, który ma za zadanie edukować konsumenta w zakresie tematyki walorów odżywczych konkretnego produktu spożywczego. Dzięki temu każdy może ułożyć swoją dietę w oparciu o informacje dostarczone przez producenta i zharmonizować spożywane przez siebie artykuły spożywcze na podstawie własnych preferencji i zapatrywań kulinarnych oraz zdrowotnych. Jest to zatem system nastawiony na współpracę między przedsiębiorcą a kupującym, nie narzuca on autorytatywnych ocen i nie dyskryminuje ze względu na odzwierzęce pochodzenie czy poszczególne składniki konkretnego produktu. Konsument nie jest biernym odbiorcą informacji w postaci kolorowej etykiety, lecz otrzymuje wiedzę, która pozwala mu na właściwe kreowanie własnych nawyków żywieniowych.

Porównując obydwa systemy, trzeba uznać, że główną wadą modelu Nutri-Score jest fakt, iż uderza on przede wszystkim w producentów żywności odzwierzęcej.

Porównując obydwa systemy, trzeba uznać, że główną wadą modelu Nutri-Score jest fakt, iż uderza on przede wszystkim w producentów żywności odzwierzęcej. Chodzi nie tylko o wyroby mięsne jak szynka, boczek czy kiełbasy, ale też o sery, masła, oleje, mleko itd. Niemniej jednak trzeba zauważyć, że również kluczowa dla diety śródziemnomorskiej oliwa z oliwek otrzymała w ramach pięciokolorowej etykiety żywieniowej średnią ocenę na poziomie C (kolor żółty), co włoskie instytucje zajmujące się kontrolą żywności uznały za dyskryminację ich narodowego produktu[12]. Jest to o tyle sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, gdy weźmie się jednocześnie pod uwagę, że Coca-Cola bez zawartości cukru dostała etykietę A (kolor zielony)[13]. Wynika stąd, że naturalnego pochodzenia artykuł spożywczy wytwarzany w procesie wielowiekowej tradycji otrzymał niższą notę niż zawierający syntetyczne substancje chemiczne napój, którego konsumpcja jest powszechnie uważana za niezdrową. Ponadto porównanie wyrobów zawierających tłuszcze z wysoko przetworzonymi napojami już samo w sobie wydaje się nieadekwatne z punktu widzenia techniki żywieniowej. Sprawa staje się jeszcze bardziej nieracjonalna, gdy produkt naturalnego pochodzenia otrzymuje ocenę niższą od wysoko przetworzonego.

Wynika stąd, że naturalnego pochodzenia artykuł spożywczy wytwarzany w procesie wielowiekowej tradycji otrzymał niższą notę niż zawierający syntetyczne substancje chemiczne napój, którego konsumpcja jest powszechnie uważana za niezdrową.

Nutri-Score dyskryminuje zatem producentów artykułów żywnościowych, które są wysokokaloryczne, o znacznej zawartości tłuszczu, cukru oraz soli. Tymczasem wszystkie te składniki odżywcze oraz same kalorie są potrzebne człowiekowi do życia. Dopiero ich nadmierna konsumpcja może prowadzić do powstania problemów zdrowotnych w rodzaju otyłości, miażdżycy, cukrzycy, zaburzeń trawienia itd. Premiowanie określonych elementów pokarmowych kosztem innych stanowi poważny błąd w sztuce dietetycznej i całkowicie wypacza zdrowotną ocenę konkretnego artykułu spożywczego. Dlatego też system Nutrinform wydaje się w sposób zdecydowanie bardziej obiektywny klasyfikować żywność ze względu na jej przydatność oraz wpływ na zdrowie człowieka. Model Nutri-Score natomiast zupełnie się nie sprawdza, stanowi wyraz całkowicie arbitralnego i autorytatywnego premiowania jednych produktów żywnościowych kosztem innych.

Podsumowanie

W obecnie obowiązującym na terenie Polski stanie prawnym producent żywności musi umieścić na swoim produkcie informację dotyczącą ilości kalorii oraz ilości poszczególnych składników odżywczych takich jak: tłuszcze (w tym kwasy tłuszczowe nasycone), węglowodany (w tym cukry) białko oraz sól. Są to zatem te informacje, które obejmuje system Nutrinform (z wyjątkiem białka). Kwestią odróżniającą “baterię” od dotychczas obowiązującej etykiety jest przełożenie ilości poszczególnych składników na referencyjną wartość spożycia w ciągu dnia. Dlatego też wprowadzenie modelu Nutrinform jako opcjonalnego lub nawet obowiązkowego na terenie Polski zasadniczo nie wprowadziłoby rewolucji w wymiarze prawa konsumenckiego i rynku żywnościowego. Niemniej jednak producenci zostaliby zobligowani do przedstawienia pełniejszej informacji na temat swoich produktów z korzyścią dla kupujących. Taki krok należy ocenić pozytywnie od strony praw konsumenta, ponieważ same ilości elementów odżywczych na etykiecie artykułu spożywczego nie mówią wiele osobie, która nie posiada szczegółowej wiedzy na temat żywienia. 

Obecnie trwa dyskusja na temat obligatoryjnego wprowadzenia systemu Nutri-Score na terenie całej Unii Europejskiej. Skutkiem ewentualnego uznania tego modelu za obowiązkowy we wszystkich państwach członkowskich UE będzie dyskryminacja polskich przedsiębiorców produkujących przykładowo: kiełbaski śląskie, kabanosy, ptasie mleczko czy oscypki. Pięciokolorowa etykieta żywieniowa stanowi zatem zagrożenie dla polskiej kuchni i tradycji żywieniowej. Dlatego też rząd Rzeczypospolitej powinien na forum Unii Europejskiej podejmować wszelkie możliwe działania, aby model Nutri-Score nie został przyjęty jako obligatoryjny w państwach członkowskich. Polska może natomiast z powodzeniem przyłączyć się do koalicji państw zainicjowanej przez Włochy na rzecz “baterii”, czyli systemu Nutrinform. Jego wdrożenie nie będzie stanowiło nadmiernego ciężaru dla wytwórców żywności, a jednocześnie zwiększy uprawnienia konsumenta i przyczyni się do rozwoju jego stanu wiedzy.

Model Nutrinform może, choć nie musi mieć charakteru obligatoryjnego – jest to kwestia, która powinna zostać pozostawiona do uznania państw członkowskich UE. Wobec zagrożenia obowiązkowością niekorzystnego systemu Nutri-Score należy jednak przyjąć stanowisko, że w takich okolicznościach zdecydowanie lepszą opcją dla Polski będzie włoska “bateria”. Obligatoryjność Nutrinform nie będzie miała niekorzystnego wpływu na funkcjonowanie polskiego rolnictwa i przemysłu spożywczego, a przyczyni się do wzrostu świadomości konsumentów i pomoże poprawić ich nawyki żywieniowe. Wdrożenie systemu włoskiego nie będzie też faworyzowało jednych producentów żywności kosztem innych, a więc zapobiegnie dyskryminacji w życiu gospodarczym.  


[1] Nutrinform vs. Nutriscore: Italy sets stage for European food labelling battle, https://www.europeanscientist.com/en/public-health/nutrinform-vs-nutriscore-italy-sets-stage-for-european-food-labelling-battle/, dostęp: 21.11.2020.

[2] A. Gręda, Zbilansowana dieta, czyli jaka?, https://dietetycy.org.pl/zbilansowana-dieta-czyli-jaka/, dostęp: 21.11.2020; A. Szulińska, Zbilansowana dieta – czyli jaka?, https://www.lightbox.pl/blog/zbilansowana-dieta-czyli-jaka, dostęp: 21.11.2020; Zbilansowana dieta – charakterystyka, zasady, zdrowe produkty żywieniowe, https://zywienie.abczdrowie.pl/bilansowanie-zdrowej-diety, dostęp: 21.11.2020.

[3] Wyjaśnienie na przykładzie pod adresem internetowym: https://firma.kaufland.pl/odpowiedzialnosc/zrobmy-to-razem/nutri-score.html, dostęp: 21.11.2020. Szczegóły dotyczące kalkulacji systemu Nutri-Score dostępne są w pliku, który można pobrać pod adresem: https://www.santepubliquefrance.fr/media/files/02-determinants-de-sante/nutrition-et-activite-physique/nutri-score/qr-scientifique-technique-en, dostęp: 24.11.2020.

[4] G. Fortuna, EU farmers side with Italy against colour-coded nutrition labelling, https://www.euractiv.com/section/agriculture-food/news/eu-farmers-side-with-italy-against-colour-coded-nutrition-labelling/, dostęp: 21.11.2020.

[5] Message 002 Communication from the Commission – TRIS/(2020) 00354 Directive (EU) 2015/1535 (punkt 9), https://ec.europa.eu/growth/toolsdatabases/tris/en/search/?trisaction=search.detail&year=2020&num=31, dostęp: 17.11.2020.

[6] Food labelling, the EU gives the green light to Italy’s Nutrinform, https://news.italianfood.net/2020/07/30/food-labelling-eu-gives-green-light-nutrinform/, dostęp: 21.11.2020. Treść Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) dostępna jest w Internecie pod adresem:  https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32011R1169&from=PL, dostęp: 21.11.2020.

[7] NutrInform Battery logo is now official, https://news.italianfood.net/2020/10/29/nutrinform-battery-logo-is-now-official/, dostęp: 24.11.2020.

[8] P. DeAndreis, E.U. Approves Italian Alternative to Nutri-Score Labeling System, https://www.oliveoiltimes.com/health-news/europe-approves-nutrinform/84461, dostęp: 17.11.2020.

[9] N. Foote,  Member states coalition presents latest challenge to colour-coded nutrition label, https://www.euractiv.com/section/agriculture-food/news/member-states-coalition-presents-latest-challenge-to-colour-coded-nutrition-label/, dostęp: 6.12.2020.

[10] A. Tobojka, Szkodliwy miód i zdrowe frytki – sprzeciw wobec systemu oznaczeń na żywności, https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/szkodliwy-miod-i-zdrowe-frytki-sprzeciw-wobec-systemu-oznaczen-na-zywnosci,100482.html, dostęp: 30.11.2020.

[11] Szerzej na ten temat w Internecie: Czy nadmiar witamin jest szkodliwy? https://zywienie.abczdrowie.pl/nadmiar-witamin-kiedy-nam-szkodzi, dostęp: 21.11.2020; A. Kubasińska, Nadmiar błonnika w diecie – objawy i skutki. https://zywienie.abczdrowie.pl/nadmiar-witamin-kiedy-nam-szkodzi, dostęp: 21.11.2020; Ryzyko związane ze spożywaniem nadmiaru białka, https://polish.mercola.com/sites/articles/archive/2018/02/09/nadmiar-bialka.aspx ,dostęp: 21.11.2020.

[12] Business Seven Countries Protest Adoption of Nutri-Score at European Meeting., https://www.oliveoiltimes.com/business/countries-protest-nutri-score-labels/85966, dostęp: 19.11.2020.

[13] G. Fortuna, The battle between pro Nutri-score MEPs and Italy keeps raging on, https://www.euractiv.com/section/agriculture-food/news/the-battle-between-pro-nutri-score-meps-and-italy-keeps-raging-on/, dostęp: 19.11.2020.